Piko napisał wczoraj bardzo dobry tekst: proszę o przeczytanie go, bo nie ma sensu tego powtarzać:
http://piko.salon24.pl/642824,odczepcie-sie-od-comeya-czepcie-sie-olka-i-bronka
Oczywiście, że jeśli dwie głowy państwa polskiego – Kwaśniewski i Komorowski – publicznie przyznali się w imieniu narodu polskiego do tak potwornych zbrodni, to cudzoziemcy mają przetarte szlaki. Oczywiście, to są osoby winne o najwyższym statusie, ale przecież – nie jedyne. Władysław Bartoszewski otwarcie przyznawał, że Polska jest jak „panna brzydka i bez posagu”, więc nie powinna oczekiwać od świata zbyt wiele. Mało tego – Bartoszewski (ten sam, który o szefie FBI ostro powiedział „idiota i ignorant”) napisał kiedyś, że w czasie drugiej wojny bardziej bał się Polaków, niż Niemców …
BARDZIEJ BAŁ SIĘ POLAKÓW NIŻ NIEMCÓW … a PO-wskie władze tego nie potępiły. Mało tego – staruszek do tej pory robi w PO za „autorytet moralny” … Pomimo tego czy – właśnie DLATEGO, że przyczynił się do opinii Polaków jako „gorszych niż Niemcy”? …
Antypolskie filmy są dotowane z budżetu państwa, podczas gdy nie ma pieniędzy na filmy patriotyczne. Mało tego – nie ma i nie będzie polityki historycznej. Wystarczy posłuchać wypowiedzi decydentów, którzy już zaczynają odwieczną grę „dajmy spokój temu głupkowi, w końcu nic takiego strasznego się nie stało” (Sienkiewicz). Nie było, nie ma i w przewidywalnej przyszłości nie będzie jasnego, spójnego, programu promowania polskiej wersji historii. Nie ma na to czasu ani pieniędzy – przecież trzeba walczyć z PiS. By utrzymać się u żłobu. Na zawsze.
Gdy Obama powiedział w rozmowie z Komorowskim o „polskich obozach zagłady”, ten nie dał natychmiastowego odporu. Dopiero od niedawna, pod wpływem mediów prawicowych oraz inicjatyw blogerskich, zaczęto – nieśmiało i wyrywkowo – protestować w przypadku takich sformułowań, nie słyszałam jednak o wytoczeniu żadnego procesu.
Gdy Michnik czy Śpiewak w zagranicznej prasie judzili przeciwko Polsce, to PO i media rządowe tylko zacierały łapki – choć to tez był element szerszego tła szkalowania i szkodzenia Polsce. Kiedy „Gazeta Wyborcza” inicjowała akcję zapalania zniczy na grobach czerwonoarmiejców (rękami Andrzeja Wajdy), to był to element upokarzania Polaków.
Oczywiście, możnaby wyliczać godzinami. Ja na przykład mam wśród swoich znajomych osoby, które „gadają Wyborczą” i kolportują przekonanie, że Polacy są żydożercami, mordercami i ksenofobami. Takie osoby całymi latami przekonywałam na przykładach, że to nieprawda. Po jakimś czasie każda z tych osób albo zmieniła zdanie, albo przynajmniej przy mnie nie próbuje uprawiać takiej propagandy – bo to JEST propaganda …
Koalicja PO-PSL oczywiście nic nie zrobi, aby zachować się tak, jak ja. Trzeba czekać do zmiany władzy. Oczywiście – grunt pod osłabianie pozycji Polski do tego stopnia, że każdy może sobie na nas zacharczeć bez konsekwencji, trwało dziesiątki lat, więc odkłamywanie będzie trwać co najmniej tyle samo.
Jeśli będzie bardzo konsekwentne i realizowane z dużym nakładem kosztów.
Procesy przeciw szkalującym – oczywiście, na dłuższą metę będzie to ekonomicznie opłacalne, ale na początek wymagać będzie sporych inwestycji w najlepsze kancelarie prawnicze. Diametralna zmiana podejścia do nauki w szkole nie będzie można kosztowna, ale trudna. Zmiana mentalności osób decydujących o wydawaniu publicznych pieniędzy na kulturę w ten sposób, by nie dotować „Idy”, lecz „Hołd ruski”, zrealizowany niczym „Przeminęło z wiatrem”. Badania historyczne, książki, muzyka, film, obrazy – zarówno w Polsce, jak i za granicą, powinny być nastawione na odkłamywanie historii.
Na marginesie – jeden z najgłupszych argumentów w obronie antypolskich wystąpień jest ten, że Polacy powinni się rozliczyć z własną historią. Czemu nie? … Proponuję zacząć od uczczenia bohaterów Łączki …
Część osób wypowiada się w tym duchu, że przecież nawet Amerykanie kręcą produkcje antyamerykańskie. No cóż – może w ostatnich latach, zwłaszcza pod prezydenturą tego … no … Obamy. Generalnie jednak sztuka amerykańska jest bardzo patriotyczna – zwłaszcza film.
Albo to, co proponuję, albo … niedługo nas nie będzie. A lewactwo powinno mocno przemyśleć, czy chce być rządzone przez Putina, bo ten postępowe wynalazki toleruje (i promuje) wyłącznie za granicą. U siebie tępi!
