Animela Animela
1197
BLOG

Rzecznik Praw Obywatelskich zamordystą

Animela Animela Polityka Obserwuj notkę 27

Niedawno koalicja rządząca przeforsowała na nowego RPO doktora nauk prawnych, członka lewackiej organizacji - i jest to niewątpliwe obniżenie rangi tego urzędu. Dotychczasowi RPO byli profesorami prawa (jedyny doktor w tym towarzystwie, śp. Kochanowski, miał mimo wszystko imponujący dorobek naukowy, był radcą prawnym, wykładowcą na zagranicznych uczelniach oraz członkiem zacnych towarzystw prawniczych), więc lewacki doktor nie zapowiada niczego dobrego (tak, jak nic dobrego nie przyniosła nam lewacka profesor). Fakt, że Prawo i Sprawiedliwość jako kontrkandydata wystawiło panią Zofię Romaszewską, niewątpliwie było robotę kreta PO w PIS. Choć bowiem pani Romaszewska miała chwalebną przeszłość w PRL-owskiej opozycji, i to w Komitecie Obrony Robotników, to forsowanie FIZYKA z wykształcenia na RPO, gdzie podstawą jest dodkonała znajomość i przepisów, i procedur prawnych, a także autorytet w środowisku prawniczym, było pomysłem - excuse la motte - obłąkanym.

Po prawie ośmiu latach rządów PO-PSL jest, oczywiście, praca dla RPO, i to solidna. Osławione śmieciówki są tu bardzo dobitnym przykładem. Niesłychanie pilna i konieczna jest interwencja RPO w zakresie odwrócenia zmian w procedurze sądowej, które zostały wprowadzone po to, by człowiek bogaty miał naturalną przewagę nad biednym. Należy bowiem zauważyć, że obecnie praktycznie WSZYSTKIE koszty prowadzenia procesu sądowego zostały zepchnięte na strony, co daje osobom i instytucjom zamożniejszym naturalną i oczywistą przewagę. RPO powinien również walczyć o większe prawa petenta w urzędzie - gdzie to obywatel powinien być panem, nie odwrotnie. Naturalną rolą RPO wydaje się również walka z wszechobecną i ciągle się zwiększającą inwigilacją obywateli przez państwo (rekordowa w skali UE liczba podsłuchów).

Niestety, pan Bodnar idzie w kierunku dokładnie odwrotnym (co nie powinno dziwić, zważywszy na jego przekonania), a mianowicie chce ZWIĘKSZYĆ ZAKRES OPRESJI! Zapowiedź walki z "mową nienawiści" w internecie nie jest bowiem niczym innym, jak KBEBLOWANIEM obywateli ... a chce tego dokonać Rzecznik Praw Obywatelskich nie na Kubie, lecz w Polsce ... rzekomo dekomratycznej od ponad ćwierćwiecza!

Również zapowiedzi walki o większą dostępność aborcji w ustach PRAWNIKA przyjęłam z prawdziwym zdumieniem. Jakoś nie bowiem nie dziwi, gdy niedokształcona kobiecina rzuca sobie beztrosko "moja macica - moja sprawa!". Od prawnika wyagam znacznie więcej, niż od pani Eli z mięsnego: a przecież Trybunał Konstytucyjny już wiele lat temu orzekł, że człowiekowi należy się prawna ochrona życia od narodzin aż do naturalnej śmierci ... rolą RPO powinno być więc dążenie do LIKWIDACJI ABORCJI!. Również prawo cywilne zna pojęcie "nasciturus", czyli dziecko poczęte, lecz jeszcze nienarodzone.

Wybór pana Bodnara na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich cofa Polskę o wiele lat, jeśli chodzi o rzeczywiste (nie zaś - czysto lewackie) prawa obywatelskie, i to pod wieloma względami. Człowiek, który chce OGRANICZAĆ prawa obywatelskie, z oczywistych przyczyn nie powienien pełnić tej funkcji. I muszę przyznać, że w tym przypadku postawa PiS, forsująca kandydatkę niewybieralną na tę funkcję, naprawdę mnie wkurzyła - bo pomogła w wyborze tego strasznego człowieka.

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka