Animela Animela
2195
BLOG

Wielowieyska i Sellin z karą śmierci w tle

Animela Animela Polityka Obserwuj notkę 62

Od kilku miesięcy, po wieloletniej przerwie, zdarza mi się wysłuchać poranka Tok Fm, gdzie gościem Dominiki Wielowieyskiej był dziś minister Jarosław Sellin. Pani redaktor uznała za wskazane wyrazić oburzenie faktem zaproszenia Ewy Stankiewicz, która podobno powiedziała coś o karze śmierci dla Tuska, do publicznej telewizji.  Minister bardzo słusznie wytknął jej to jako zapędy cenzorskie ... a ja, jako że nie jestem ministrem, mogę sobie pozwolić na obszerniejsze skomentowanie słów ani redaktor: jako żywo bowiem one na to zasługują.

Ja doskonale wiem, że to nie są jedynie zapędy redaktor Wielowieyskiej: to jest linia programowa wszystkich mediów mainstrimu i polityków. Nie ma i nie będzie dyskusji o karze śmierci. TAKIE POGLĄDY, jak się wyraziła pani redaktor, są niedopuszczalne ...

Kto decyduje o tym, jakie poglądy są dopuszczalne, a jakie - całkowicie zakazane? Uprzejmie proszę o wskazanie, który parlament, w jakiej ustawie, zadecydował o niedopuszczalności dyskusji o karze śmierci?!!! Może pani redaktor by mi przybliżyła, kto wydał zapis na takie debaty?...

Z powodów czysto cenzuralnych od bardzo dawna nie są prezentowane (a może i robione? ...) sondaże informujące, jakie procent Polaków popiera wprowadzenie kary śmierci. Ostatnie sondaże, jakie pamiętam, wahały się między 60 a 70 procent zdecydowanych zwolenników - a były i wyniki lepsze.

Dlaczego w debacie publicznej uwzględnia się głosy morderców, a nie rodzin ofiar? I ofiar potencjalnych? ... Bo, oczywiście, brak kary głównej to prawdziwy raj dla wszelkiej maści zwyrodnialców. To - oraz zakaz posiadania broni palnej przez zwykłych obywateli.

Wszystko wskazuje na to, że cywilizacja europejska od pewnego czasu rządzona jest zakulisowo przez kogoś wyjątkowo potężnego, kto ma powody bać się kary śmierci, a jednocześnie lubi tę śmierć zadawać samemu. Tylko w ten sposób można wytłumaczyć tę całkowicie aberracyjną sytuację, w której morderca może śmiało mordować, bo jeśli zostanie złapany, to najwyżej trafi na kilka lat do więzienia, ale ofierze nie pozwala się nosić borni. No bo jak? Jeszcze taki zwykły Kowalski by się obronił przed mordercą ....

Kiedy ten absurd odejdzie do lamusa i Polacy zaczną na nowo rozmawiać o konieczności przywrócenia kary głównej? Dobrze tego nie widzę, bo nawet minister Sellin, choć zwolennik kary śmierci, dostowował się do "nowych trendów" i też nie zamierza o nią kruszyć kopii ...

 

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka