Animela Animela
1009
BLOG

Francja - znowu - w szoku

Animela Animela Polityka Obserwuj notkę 16

Wczoraj, w dniu rocznicy zburzenia Bastylii, prezydent Hollande wypowiedział następujące słowa:Francja nie przedłuży stanu wyjątkowego wprowadzonego po zamachach terrorystycznych w Paryżu. Nie możemy przedłużać stanu wyjątkowego w nieskończoność, to nie miałoby sensu. Znaczyłoby to, że nie jesteśmy już republiką, w której rządy prawa obowiązują we wszystkich okolicznościach.”.

Dziś prezydent Hollande powiedział, że Francja przedłuży stan wyjątkowy na kolejne trzy miesiące ...

Co to oznacza? Ano oznacza to, oczywiście, że Francja nie jest już republiką, w której rządy prawa obowiązują we wszystkich okolicznościach – i to nie jest mój wymysł: to jest logiczna konsekwencja butnych i nieprzemyślanych słów Hollanda. Nie tylko jednak słów: również i czynów. Bo jak się okazuje – permanentny stan wojenny, który trwa we Francji od listopada 2015 r., nie zwiększył bezpieczeństwa Francuzów. Francja nadal jest bezbronna. Po co więc ten stan wojenny? Chyba po to, aby stworzyć iluzję, iż rząd francuski robi cokolwiek, aby obronić obywateli przed terroryzmem

I nawet nie wiem, czy rzeczywiście przed terroryzmem? …

Terroryści zabijają w jakimś konkretnym celu. Czego się domagali terroryści z Kraju Basków czy Irlandii Północnej. Palestyńczycy nie ukrywają swoich żądań. Wczoraj zaś po prostu pewien mężczyzna wsiadł na ciężarówkę, wziął strzelbę i zabił prawie setkę ludzi. Postawię odważną tezę: Francja i Europa po prostu się dowartościowuje, bredząc o terroryzmie. Lepiej brzmi „atak terrorystyczny” niż „samotny mściciel sterroryzował Francję” ... A przecież to, co się stało w Brukseli, to nasowe morderstwo w wersji przyspieszonej. Żaden tam akt terroru Zwykly mord.

Od wielu już lat zarówno Francją, jak i całą Unią Europejską rządzi lewactwo. Czasem zamaskowane, ale jednak – lewactwo. Czy nie czas powiedzieć sobie wreszcie, że lewactwo MUSI zostać odsunięte od władzy? … Gdy słyszę głosy Martina Schulza czy Junckera, że Europie GROŻĄ rządy prawicy, to naprawdę zaczynam się zastanawiać, czy oni są normalni.

Zagrożenie dla Europy i świata to właśnie lewacy pokroju wyżej wymienionych (tudzież Tuska, Merkel, Hollande), a nie rządy prawicy!

 Reakcje tzw. VIP-ów są zawsze takie same, łatwe do przewidzenia i skrajnie głupie: potępienie, zapowiedź, że się nie poddamy, wstawienie na FB flagi kraju, który właśnie brodzi krwią (pewnie i trójkolorowe oświetlenie budynków w Brukseli i Francji). Najnowsza moda to gryzmolenie kredkami, a moda mająca już długą tradycję – marsz protestu i milczenia.

Radziłabym również pamiętać o tym, jak bezbronna jest Unia Europejska w obliczu pojedynczego terrorysty (jeśli to rzeczywiście terrorysta) w porównaniu z Polską. Polską, która nie zgodziła się na niekontrolowany napływ ciemnoskórych imigrantów o wybuchowych intencjach. A kiedy jakieś Komisje Europejskie czy inne Rady Europejskie zaczną nas nękać o rezygnację z „zamordystycznej” ustawy o zwalczaniu terroryzmu, to należy dowcipnisiów wysłać do liczenia trupów w Nicei i poinformować uprzejmie, że Polacy wolą nie dokonywać takich makabrycznych rachunków!

 

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka