Animela Animela
1923
BLOG

Ustawa o niewyrzucaniu jedzenia

Animela Animela Polityka Obserwuj notkę 79

Senat przygotował projekt ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności. Przeczytałam projekt na stronie senackiej i muszę powiedzieć, że jestem „na nie”. Nie dlatego, że cieszy mnie marnotrawienie żywności. Oczywiście źle się dzieje, gdy żywność jest wyrzucana, jeśli mogłaby posłużyć ludziom biednym – sam projekt jednak, moim zdaniem, spowoduje więcej szkód, niż korzyści.

Projekt nakłada na sprzedawców żywności (tych dużych – powierzchnia handlowa ma przekraczać 250 m2) obowiązek zawarcia umowy z organizacją pożytku publicznego. Umowa ma dotyczyć obowiązku przekazywania tej organizacji żywności „odrzuconej poza łańcuch rolno-spożywczy w szczególności ze względów handlowych, estetycznych lub z powodu zbliżającego się upływu terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości (…). Otóż tu jest moje pierwsze zastrzeżenie: już od dawna obserwuję w wielu sklepach (i tych wielkich, i małych) przecenianie żywności, której termin przydatności do spożycia upływa niedługo. W ten sposób sklep odzyskuje przynajmniej część pieniędzy za towar, natomiast klient ma możliwość kupienia produktu w atrakcyjnej cenie. Po wejściu w życie ustawy stracą finansowo zarówno sklepy, jak i ich klienci – zyskają natomiast organizacje charytatywne. Dlaczego jednak państwo uważa, że uboga emerytka nie powinna mieć możliwości kupienia taniego serka i będzie musiała wybulić za niego pełną cenę? … No – chyba że chodzi o to, aby POWIĘKSZYĆ w Polsce strefę ubóstwa … to należałoby tak to opisać w uzasadnieniu!

Przedziwnym rozwiązaniem wydaje się nakładanie na sprzedawców obowiązków zawierania umów z jakąś organizacją. Do tej pory żyłam w przekonaniu, że umowa to coś, co wynika z chęci obu stron – a tu psikus: ustawodawca zmusi ludzi do wzajemnego umawiania się. A co, jeśli strony nie dojdą do porozumienia? … Czyja to będzie wina: sprzedawcy czy organizacji? …

 

Ustawodawcy przewidują kary finansowe za nieoddanie organizacji artykułów, których termin przydatności zbliża się do końca, a organizacja może te środki wydać na „poprawę infrastruktury służącej do obrotu otrzymaną żywnością oraz, w wysokości nie mniejszej niż 20% otrzymanych środków, na finansowanie publicznych kampanii edukacyjnych mających na celu podnoszenie stanu świadomości społeczeństwa w zakresie marnowania żywności”. No i tu mam kolejną zagwozdkę: dlaczego te środki muszą być wydane na poprawę infrastruktury, a nie zakup żywności? A jeśli organizacja już ma infrastrukturę tak doskonałą, że już nic nie musi poprawiać? …

Bardzo mnie poruszył art. 8 projektowanej ustawy: „Kto wbrew obowiązkowi określonemu w art. 3 ust. 1, nie zawiera z organizacją pożytku publicznego umowy dotyczącej nieodpłatnego przekazywania żywności na cele społeczne, podlega karze pieniężnej w wysokości 5 000 zł”. No cudnie – a jeśli żadna organizacja nie zechce podpisać umowy? Albo postawi warunki zaporowe takie, że to po prostu już nie będzie się opłacić prowadzić biznes? … No to wtedy 5000 kary pieniężnej … Ktoś może powiedzieć, że dla hipermarketu to żadne pieniądze, ale ja uważam, że to jest po prostu nieprzemyślane i niesprawiedliwe. Natomiast kolejny artykuł przesądza, że sprzedawca, który nie uiści w terminie opłaty na rzecz „kontrahenta” (he, he, he …), może zostać ukarany nawet kwotą 10000 zł …

O ile uważam, że sam pomysł walki z marnowaniem żywności jest doskonały, to sposób, jak wybrano, jest po prostu fatalny. O wiele lepszy sposób wymyślono w Wielkiej Brytanii, gdzie kucharz-celebryta Jamie Oliver PROPAGUJE niewyrzucanie żywności poprzez cykl programów telewizyjnych. Warto też wprowadzać system ZACHĘT dla sprzedawców, np. w postaci ulg podatkowych (czy czegoś innego – pewnie organizacje charytatywne mogłyby tu coś podpowiedzieć. Oczywiście, jest to droga bardziej wyboista – o wiele łatwiej jest napisać i wprowadzić w życie ustawę, która trochę pomoże, a jeszcze więcej – popsuje …

http://www.senat.gov.pl/prace/senat/inicjatywy-ustawodawcze/inicjatywa,25.html

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka