Animela Animela
1090
BLOG

Tomasz Kalita i SLD żądają liberalizacji

Animela Animela SLD Obserwuj temat Obserwuj notkę 54

Tomasz Kalita, były rzecznik Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zmaga się ze złośliwym nowotworem mózgu. Osobista tragedia dokonała tego, czego wcześniej nikt się po SLD nie spodziewał: otóż SLD ma wnieść do Sejmu "Lex Kalita", zezwalający na dostęp do medycznej marihuany chorym. Choremu Kalicie, a wraz z nim - całej partii, nie podoba się obowiązujący w Polsce stan prawny: "Dla mnie to jest dyskusja o prawie do wyboru metody leczenia".

Partii pana Kality nie cierpię, ale jemy samemu życzę szybkiego i całkowitego wyzdrowienia. Jako człowiekowi, nie politykowi. Natomiast Kalicie-politykowi (oraz innym socjalistom-zamordystom) nie sposób nie wygarnąć w tej sytuacji prawdy: sam Pan jest sobie winien. Pan - i Pańska partia, Bo to właśnie wy od ponad ćwierćwiecza zadekretowaliści w Polsce taką sytuację, że ZAWSZE jest jakaś dyskusja o metodzie leczenia. Bo to państwo łakawie zezwala lub nie na pewne procedury, dotuje lub nie pewne zabiegi, dotuje lub nie jakieś leki. ZAWSZE z wykluczeniem innych. I do póki Pana to nie zabolało, to Panu nie przeszkadzało!

Mała tego - to Pańska partia decyduje o tym, kto ma umrzeć z rąk bandyty (bo zezwolenia na broń udziela waaaadza), ile osób zdoła się utrzymać z emerytury, ile osób w Polsce umrze w kolejce do onkologa. Poprzez złodziejski przymus emerytalny i zdrowotny decyduje, że komuś zabraknie i na emeryturę, i na leczenie.

I to was jakoś nie boli. Boli was dopiero to, co w was uderza bezpośrednio ...

Powtarzam: życzę Panu szybkiego powrotu do zdrowia - natomiast jeśli chodzi o legalizację leczniczej marihuany, to może jednak najlepiej (na dłuższą metę) byłoby się wstrzymać z uchwaleniem tej ustawy.

Może by wreszcie do tych zakutych łbów zamordystów coś wreszcie zaczęło docierać!

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka