Animela Animela
4813
BLOG

Renata Kim - najszczęśliwsza kobieta w Polsce!

Animela Animela Polityka Obserwuj notkę 69

Kim jest Kim, tlumaczyć nie trzeba: pracownicą "Newsweeka". Ja znam ją wyłącznie z występów w poranku Tok Fm, które zdarza mi się słuchać od czasu do czasu. Ostatnio pani Renatka (ma miły głos, taki słodki, więc Renatka pasuje jak ulał) właśnie w Toku powiadomiła swoich oddanych słuchaczy, że polska dzieciarnia to ksenofoby i rasiści, bo nie chcą w Polsce "ciapatych". Oczywiście, słowo na "c" dzieci usłyszały w domu, od rodziców. A skąd takie uprzedzenia u rodziców? ... "Rodzice dowiedzieli się o tym oczywiście od polityków, którzy w czasie kampanii wyborczej straszyli, że przyjdzie ich tu 7 tys., a potem będzie ich 700 tys" .

No - jednym słowem, zły PiS rok temu zasiał w Polsce ziarno ksenofobii, a ono teraz nie dość, że wzeszło, to jeszcze obficie owocuje - zatrutym owocem! ...

Muszę przyznać, że dla takich chwil warto czasem włączyć polskojęzyczną szczekaczkę. Pani Renia Kim oznajmiła bowiem oto urbi et orbi, że Polacy do czasów przedpisowskich byli normalnymi Europejczykami, miłującymi obcych, i dopiero ostatnia kampania wyborcza, pod wpływem jadu sączonego przez PiS, zmieniła nas w dzikie monstra, nieprzychylne Murzynom!

I to jest, proszę państwa, po prostu cudne. Od dziś, dzięki pani Kim Renatce, dotychczasowa narracja michnikoidów o antysemityźmie Polaków poszła się czochrać do lasu. Dziad Bartoszewski gadał bzdury, że bardziej bał się Polaków niż Niemców "za Niemca". Udział Polaków w Jedwabnem wykluczony, bo przecież Polacy wówczas jeszcze nie byli antysemitami. Kwaśniewski i Komorowski muszą odszczekać swoje kalumnie na temat Polaków ...

... a wszystko to dlatego, że jedna klaczka ze stajni Lisa jest zbyt głupia na propagandzistkę :)

To znaczy - to, że pani Kim jest intelektualnie niedorozwinięta, wiadomo było nie od dziś. Nawet jednak ja nigdy w życiu do posunęłabym się do przypuszczenia, że to kobieciątko nie ma nawet dwóch szarych komórek, żeby jedna stuknęła w drugą, dając w ten sposób impuls do choćby śladowych procesów myślowych :)

A skąd tytułowe szczęście? Od Lema, rzecz jasna. On już dawno stwierdził, że człowiek inteligentny to człowiek nieszczęśliwy, bo widzi mnóstwo dylematów - głupiec zaś zawsze jest zadowolony. Zwłaszcza z siebie :)

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka