Animela Animela
5618
BLOG

Żołnierze pobili policjantów

Animela Animela Polityka Obserwuj notkę 655

To było tak: w jednym z giżyckich hoteli balowało trzech wysokich rangą oficerów Wojska Polskiego. Przy tym balowaniu zachowywali się głośno, więc obsługa wezwała policję. Policja swoje doświadczenie ma, więc wysłano od razu aż dwa patrole policyjne: okazało się to jednak jeszcze zbyt mało na wojaków, którzy BRUTALNIE pobili biednych chłopczyków …

Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych jest zdegustowany postawą żołnierzy. „Jesteśmy całkowicie przeciwni tego typu negatywnym zachowaniom.” – powiedział. I podjął decyzję o wydaleniu ze służby trzech krewkich żołnierzy.

A ja się zastanawiam: czy to ja jestem nienormalna – czy jednak z panem dowódcą jest coś nie tak? … Przecież jeśli ktoś tu powinien zostać wydalony ze służby, to policjanci, którzy, dysponując przewagą liczebną, pozwolili się pobić, i to BRUTALNIE!

A ja już widzę te radosne tytuły mediów zaprzyjaźnionych, gdyby oficerowie potulnie dali się skuć glinom i zaprowadzić na komisariat .... W dodatku - czy muszę tłumaczyć, że teraz to byli policjanci, ale jutro mogą to być zielone ludziki Putina? No i Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbronych dał sygnał żołnierzom: raczej dajcie się obezwładnić, niż mielbyście się bronić, bo wtedy kariera wasza skończona!

Do jasnej cholery – mamy dwie służby mundurowe: żołnierzy i policjantów. Żołnierze są właśnie od tego, by być brutalnymi i SKUTECZNYMI maszynami do obezwładniania przeciwników! Pewnie, że brzydko jest bić ludzi, ale tu sytuacja jest wyjątkowo specyficzna, bo policjanci powinni interweniować tak, by nie dać się pobić! Dwa patrole policji - czyli, z tego, co wiem, co najmniej czterech ludzi pod bronią - nie dało rady pijanym oficerom?

Wydalanie z wojska żołnierzy, którzy i chcą, i potrafią, BRUTALNIE pobić liczniejszy od siebie patrol uzbrojonych policjantów, to jest głupota w postaci najczystszej i działanie na niekorzyść polskiej armii – i piszę to absolutnie świadomie. Tacy żołnierze powinni dostać jakąś wewnętrzną karę (za głośne zachowanie - picie po służbie chyba nie jest karane?) i awans. Kto ma bronić Polski w razie wojny? No przecież właśnie tacy oficerowie … Chyba komuś śni się armia polska złożona z samych Biedroniów!

A MON powinno się dogadać z Policją w sprawie odszkodowania dla policjantów, żeby sprawę zdusić w zarodku.

Natomiast proszę też spojrzeć na sprawę od strony dowódcy. Jaką on ma gwarancję, że żołnierze pójdą za nim w ogień, skoro ich nie broni? Wyobraźmy sobie Napoleona w tej sytuacji - pewnie z własnej kieszeni zapłaciłby za straty spowodowane przez TAKICH żołnienierzy ... Bo nie ukrywajmy: wojsko to bardzo specyficzny rodzaj służby, jeszcze do niedawna bardzo elitarny. Trudno od żołnierza wymagać, aby codziennie wiczorem pobiegł na mszę, a potem położył się spać z kurami, skoro być moze jutro będzie wojna i ten człowiek, w obronie Ojczyzny, odda głowę!

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka