Animela Animela
997
BLOG

Co dalej z: aferą informatyczną i aferą korupcyjną w wojsku? ...

Animela Animela Polityka Obserwuj notkę 27

Każdy, kto pamięta zadziwiające początki naszej "niepodległej" czeciej rp, musi też mieć w tyle głowy nieustające infomacje o korupcji w wojsku. Zmieniały się rządy, odwracały koalicje międzynarodowe, a to jedno było pewne niczym śmierć i podatki: nasi dzielni wojacy (czy to w siermiężnej czeciejrp, czy też na "misjach"), zajmowali się głównie korupcją i handlem narkotykami.

Trwało to aż do roku 2010, po czym ... pogłoski o korupcji w wojsku umilkły. Ja, oczywiście, domyślam się, czemu tak się stało - a i Państwo powinni się tego domyślić :)

No i na taśmach u Sowy zarejestrowano Mistera Kalisza, który przekazał rozmówcom, że w MON jest korupcja. Sięgająca "najwyższych szczebli władzy. W domyśle - wyżej niż sięga Siemoniak.

Tuż przed katastrofą smoleńska przeczytałam też (na blogmedia24.pl) wyjątkowo interesującą notkę na temat afery korupcyjnej wykrytej przez CBA. Miała ona przerastać swoim rozmiarem wszystko, co dotychczas widzieliśmy w czeciejrp, a nawet - sięgać poza granice Polski.

Tu, oczywiście, natychmiast nasuwa się skojarzenie z aferą informatyczną, o której nawet niektórzy przedstawiciele PO (choć powściągliwie) wyrażali się w podobnym duchu, co anonimowy bloger.

Sygnały z ostatnich dni - dotyczące zarówno Caracali, jak i w najwyższym stopniu podejrzanych kontraktów dla "ekspertów" z nadania byłego - na szczęście - prezydenta Komorowskiego wręcz krzyczą, że Kalisz miał jednak DOBRE informacje.

Ponieważ więc za kilka dni minie rok od czasu, gdy PiS zdobył władzę (i ponad rok od czasu, gdy prezydent z PiS został intronizowany) mam takie maleńkie uprzejme pytanie:

Co dalej z tymi dwiemia aferami? Czegoś się dowiemy czy jest jak za PO, czyli: zamiatacie pod dywan? ...

 

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka