Animela Animela
993
BLOG

Sałatki z PRL

Animela Animela Gotowanie Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Pierwsza i najbardziej znana to, oczywiście, niewątpliwie znana i lubiana jarzynowa (a de facto - rosyjska). Jednak PRL też znał kilka smacznych sałatek - serio!

1. Wiosenna sałatka z rzodkiewek. Przepis: iść do państwa X, choć to daleko, ale tylko oni mieli tzw. inspekt, i kupić pęczki nowalijek: rzodkiewek i szczypiorku. Gotowane na twardo jajka obierało się, przekrawało na pół i wyjmowało żółtka - białka siekało się drobno, a żółtka ucierało ze śmietaną, solą, musztardą i pieprzem. Umyte nowalijki kroiło się stosownie (rzodkiewki - w cienkie plastry, szczypiorek - drobniutko), po czym wszystko razem się mieszało.A ponieważ w PRL królowała modna obecnie sezonowość, to wrażenia były porażające dla wszystkich zmysłów ...

2. Kurczak na słono: ugotowany ryż mieszało się z pokrojonym kurczakiem z rosołu lub pieczonym, pokrojonym w kostkę ogórkiem, dużą ilością drobno pokrojonego koperku i majonezem i przyprawiało się czosnkiem utartym na masę z solą oraz pieprzem. Przysięgam - lepszy niż Cezar!

3. Kurczak na słodko: ugotowany ryż, mięso z kurczaka pokrojone drobno, namoczone w herbacie rodzynki, majonez, sól, pieprz, ewentualnie sok z cytryny.

4. Sałatka z tuńczyka z puszki, czerwonej fasoli z puszki i ogórków konserwowych, doprawiona majonezem i pieprzem oraz czosnkiem, to już początki "wolnej" Polski, ale ... z jakiegoś powodu mentalnie łączę ją z PRL.

5. Jak wyżej - kukurydza z puszki, ananas z puszki i czerwona papryka - wszystko pokrojone w drobną kostkę, razem z majonezem, pieprzem i solą.Smakowało zadziwiająco dobrze,

6.Mój własny, prywatny, wynalazek: kiełbasa szynkowa (rarytas!), cebula, ogórek kiszony i kwaśna śmietana, pieprz - pokrojone w kostkę i wymieszane. Z jakiegoś dziwnego powodu (niedostatek jakiegoś pierwiastka? witaminy?) robiłam sobie tę potrawę przez wiele miesięcy w okresie podstawówki, dzień w dzień, dzień w dzień, ku rozpaczy moich kochających rodziców, którzy próbowali mnie przekupić normalnym obiadem. Bezskutecznie!

P.s. Nie tęsknię za PRL - uważam jednak, że nie należy tego okresu potępiać w czambuł. Zwłaszcza, gdy sobie przypomnę śmietanę z tamtych czasów - mój syn może sobie o takiej tylko pomarzyć!


Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości