Animela Animela
910
BLOG

Zakaz wycinki drzew niezgodny z Konstytucją

Animela Animela Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 19

Konstytucja RP, tak bardzo umiłowana przez gorliwych demokratów, statuuje, że własność prywatna w Polsce jest chroniona, a uwłaszczenie może nastąpić tylko na podstawie ustawy i tylko za odszkodowaniem. Jeśli chodzi o zakaz wycinania drzew, to pierwsza przesłanka się zgadza -  a co do drugiej będzie musiała się zgodzić, gdy ktoś wreszcie chore polskie przepisy zaskarży do sądu. Przypominam, że sytuacja z drzewami na prywatnych gruntach jest analogiczna, jak z wpisem nieruchomości do rejestru zabytków, co już kilka lat temu Trybunał w Strasburgu uznał za równoznaczne z wywłaszczeniem.  Nie ulega przecież wątpliwości, że zakaz wycięcia drzewa na prywatnej posesji zazwyczaj wiąże się z ograniczeniem - czasem do zera - z korzystania ze swej własności ... Mało tego: opresyjne państwo każe prywatnemu właścicielowi PŁACIĆ za utrzymanie niechcianego drzewa w dobrym stanie!

Jest to oczywisty absurd, że niedoświadczony człowiek, nabywszy maleńki domek z kawałeczkiem ziemi, leci do centrum ogrodniczego i obsadza drzewami, krzewami, trawnikiem itd. cały dostępny teren, a za 10 lat, gdy busz broni mu wejścia do domu, chce część tego nadmiaru wyciąć - a zgodę na to miałaby wydać pani Jadzia z panem Wojtkiem z pobliskiego urzędu, którzy na zieleni znają się mniej więcej tak, jak ja na inżynierii! ...

Sytuacja taka jest absurdalna również z tego względu, że przepisy faworyzują takiego właściciela, który na swoim terenie nic nie posieje ani nie posadzi (bo to kosztuje i wymaga nakładu pracy).

Jeżeli więc państwo zabrania obywatelom wycinać drzewa czy krzewy, to powinno za to płacić. To chyba oczywiste? ...

A podstawowym narzędziem utrzymania roślinności powinny być miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, których sporządzanie powinno być obowiązkowe (zaś nieuchwalenie w terminie powinno się wiązać z wysokimi karami dla urzędników - nie dla gminy!).  To właśnie plany powinny przewidywać tworzenie i utrzymywanie oaz zieleni - parków, skwerów, ogrodów botanicznych czy ... lasów. Bo niby czemu nie? I posadzenie lasu na takim terenie wiązałoby się aż do zmiany planów z niemożnością wycięcia drzew.

Oczywiście, własność prywatna to własność prywatna, i nie widzę powodu, by właściciel nie mógł wyciąć kilku drzew (lub nawet zagajnika, jeśli na to pozwala miejscowy plan) pod budowę domu mieszkalnego czy sklepu. To też jest ludziom niezbędne!

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka