Animela Animela
3425
BLOG

List otwarty do Marszałka Sejmu

Animela Animela Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 101

Wielce czcigodny Panie Marszałku Kuchciński!

Z ogromną uwagą obserwowałam ostatnie wydarzenia w polskim Sejmie z użyciem tzw. opozycji - piszę "tzw.", ponieważ są to de facto jakieś warchoły, a nie żadna opozycja. Opozycja używa narzędzi demokratycznych, a terroryści uzywają metod pozaprawnych, jak okupacja. Nowa świecka tradycja organizowania biesiad w budynku Sejmu (i to nie w knajpie z wyszynkiem, tylko na sali plenarnej) niezmiernie przypadła mi do gustu. Wigilijne pasztet posła Szczerby spożyty w marszałkowskim fotlu i transmitowanie przez marszałkowski mikrofon odgłosów paszczą to rzecz wyborna, naprawdę wyborna!

W związku z powyższym pozwalam sobie prosić Pana Marszałka o wynajęcie mi sali plenarnej na najblższe święta Wielkiej Nocy. Chętnie urządziłabym tam Sylwestra, ale, niestety, opozycja była szybsza i to oni będą w tym roku rozsypywać konfetti i strzelać korkami od szampana w Świątyni Demokracji. 

Do Wielkanocy warchoły zapewne znudzą się tym piknikie, no to ja bardzo pięknie upraszam o to, abym mogła tam zorganizować wielkanocne śniadanie. Z góry obiecuję, że NIE pomylę tradycji świątecznych i nie będę się tego dnia łamała opłatkiem :) Myślę, że będzie jakieś 10-15 osób, nie więcej, więc to niewiele więcej, niż obecnie tzw. opozycji. Moi goście to ludzie doskonale wychowani i z pewnością nie będą Panu Marszałkowi budzować po szufladach - o tym nawet mowy nie ma!

Chciałam też zarezerwować mównicę sejmową na Boże Narodzenie A.D. 2017, ale przyjaciółka powiedziała, że jak ja Wielkanoc, to ona - Wigilię, i sama do Pana Marszałka napisze .. No i w sumie to będzie sprawiedliwe, przyznaję ..

Natomiast niezależie już od wszystkiego upieram się, że wesele syna MUSZĘ zorganizować w plenarce i NIKT! mnie w tym nie uprzedzi! Bardzo proszę, Panie Marszałku najzacniejszy, o rezerwację "ogólną", bo jeszcze nawet narzeczonej nie, ale niech to będzie pewne!

A jeśli ktoś powie, że zdurniałam, bo Sejm to miejsce pracy posłów, to mu odpowiem tak: wcale nie. Od kilku dni Sala Plenarna jest miejsce jedzenia, spania, dowcipkowania, być może i czegoś więcej - a nie pracy. No to chyba mnie, jako osobie płacącej pensje warchołów, tym bardziej wolno sobie zoranizować towarzyskie zabradziażenie przy mównicy Marszałka Sejmu!

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka